Czy jestem płytka?

Hmm...

Pewnego dnia ( 2 miesiące temu ) chłopak, który mi się podobał zapytał mnie przez SMS-a o chodzenie. Wiedziałam, że u niego są teraz jego kumple, a ja nie chciałam jeszcze chłopaka. Więc odmówiłam. Moje zauroczenie nadal trwało. Rozmawiałam z moją przyjaciółką, która powiedziała mi wtedy, że jej też się podoba. Obie próbowałyśmy się odkochać, kiedy on stwierdziła, że jej się taaak baaaardzo podoba, że ni może o nim zapomnieć. Ja wiedziałam, że ona ma duże szanse u niego, ale nie będzie chciała z nim chodzić jeśli będzie wiedziała, że mi też się nadal podoba... Więc powiedziałam, że mi już nie i pomogłam jej zdobyć tego chłopaka... Zapytał się jej przez GG o chodzenie, ale znowu z kolegami. Ona się zdenerwowała w szkole nawrzeszczała na nich. On nadal o nią walczył. Kupił jej kwiaty i zaniósł jej do domu... Kiedy ona mi to opisywała on też. A ja się ich nawet o to nie pytałam. Teraz cały czas oboje mi piszą jak to się kochają, a mnie zwija w nerwach, ale nie chcę im o tym powiedzieć, bo zależy mi na szczęściu koleżanki... Czy jestem płytka?

uncandy

Eee tam, nie płytka, co najwyżej zazdrosna. Ale to raczej naturalne w tej sytuacji, w tym, że się denerwujesz też nie ma nic złego. Gorzej, jakbyś chciała im obu okazać to na siłę, albo co gorsza zwyczajnie odbić koleżance chłopaka. Póki tak nie jest, nie ma się co martwić Wink

Hmm...

Ale to wszystko jest dla mnie b. trudne i nie wiem jak sobie z tą zazdrością poradzić... Jak dać jej upust?

cocainee

~blank~

Hmm...

Ale ona wtedy i tak mnie nie posŁucha!
Ona już taka jest Wink

Hmm...

Kiedy zorientowała się, że ja czuję się nie doceniana odkąd ma tego chłopaka to chciała z nim zerwać, żeby mi udowodnić, że jestem od niego dla niej ważniejsza. Ledwo udało mi się ją powstrzymać...

uncandy

To masz skarb, nie przyjaciółkę Wink

Powinnaś się albo powstrzymać, albo szczerze z nią porozmawiać. Innego sposobu chyba nie ma...

Hmm...

Wiem, że to jest skarb Smile

I na szczęście mój skarb !

Chyba wolę się powstrzymać... Nie chcę niszczyć jej szczęścia Sad

Emergency

Nie martw się, tego kwiata jest pół świata!
Na pewno ten koleś nie jest jedynym przystojniakiem w mieście, prawda? ^^ Rozejrzyj się za kimś innym. Twoja przyjaciółka jeszt szczęśliwa i, z tego co widzę, naprawdę cudowna. Dlatego radzę poszukac innego ciacha Very Happy

Hmm...

Próbuję, ale moje myśli zawsze wracają do niego...

cocainee

~blank~

Hmm...

Ale ona wtedy zacznie histeryzować, że straciła przyjaciółkę, że ja ją okłamałam... I nie da mi powiedzieć, że to wszystko dla niej...

cocainee

~blank~

Ladies&Dżony

Ja bym się z nią nie cackała, tylko powiedziała wprost co myślę.

Hmm...

Bo to nie jest Twoja najlepsza przyjaciółka...
To jest moja jedyna przyjaciółka!