Bawiąc się w poetkę.

Sandra

niestety nie z takim skutkiem, jaki bym chciała.
mimo wszystko:

nienawidzę róż
ranią nawet bardziej od ciebie
kocham róże
dzięki nim wiem, że moja krew jest słodka
poranione dłonie są takie piękne

paznokcie wbite w skórę
i ona już wie, że żyje
a potem tylko patrzy
pustymi oczyma
wyżutymi już nawet z rozpaczy
i już wie, że nie ma po co żyć

ok, wiem, za dużo metafor i składnia pada.
biczujcie. ;p

Sandra

btw. to sa 2 rozne wiersze, zeby nie bylo Wink

Claudia15

Ńie, jest ok! Wychodzi ci układanie wierszy. Ale Ale /..../
nienawidzę róż
kocham róże
są antonimy, nie dla każdego zrozumiałe. Ale jak To mówią.... poetki dusza nigdy nie jest do końca wyjaśniona.Powodzenia dalej i zapraszam do mnie!

ginevra13

Ten drugi coś nawiązuje do samookaleczenia, co? Mi się bardzo podoba! Masz naprawdę ogromny talent! Czekam na kolejne wiersze!

Chemcia

A wiesz? Mnie się ten drugi wiersz podoba bardziej. Wink

Sandra

dzięki o dzięki wam x]

Gość

Drugie zdecydowanie lepsze, ponieważ całość pierwszego wiersza jest całkiem ciekawa, ale nie podoba mi się to, że najpierw jest, że róż nienawidisz, potem, że kochasz. Gdyby pomiędzy te dwa wersy wstawić jakąś wzrotkę, to byłoby ok, gdyż nie będzie takiego zamieszania ;P

Sandra

o to chodziło.
tak samo jak w drugim, że żyje, ale nie ma po co.
psychodelicznie.
Wink

SadAngel

Takie sobie.
Pierwszy zdecydowanie lepszy.

olaa

Jak dla mnie to oba są super. Pisz dalej.

Sandra

dzięki

olusienka12

mi też się oba bardzo podobają Smile

{siupel} pisz wiersze dalej... POWODZENIA!!!

Sandra

dzięki również

--Natalia--

a mi sie nie podobaja

Sandra

nie ma to jak konstruktywna krytyka xP