Dziennik Bridget Jones / W pogoni za rozumem

SadAngel

I nie mówię tu o filmie, bo kto czytał książki Helen Fielding ten wie, że film ma z nimi mało wspólnego.

Bridget, czyli trzydziestolatka z wahaniami wagi, natrętną matką, problemami z facetami i wtopami na każdym kroku.
Kto czytał którąś z części (są dwie, dodam)?

Ja tą książkę uwielbiam i im bardziej się zawsze w nią wgłębiam tym czuję, że moja świetlana przyszłość będzie wyglądać dokładnie tak, jak Bridget (jestem w trakcie rozważań, czy to dobrze czy źle. Skłaniam się ku "źle" Razz

).. Chociaż gdybym miała spotkać takiego Marka Darcy'ego to mogłabym być tą Bridget z nadwagą.
Co Wy na to? Very Happy

Myślę, że główną zaletą tej książki jest to, ze jest bardzo "kobieca", to znaczy nie przedstawia jakiś eterycznych mimoz, które mają niewiele wspólnego z prawdziwymi kobietami, tylko... no, kobietę z krwi i kości. No i dużym plusem jest lekki i zabawny styl pisania H. Fielding.

olaa

Mam dwie części ale nie czytałam, może kiedyś.