Forum Forum czytelnikow miesiecznika Fun Club Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Tokio Hotel - Humanoid
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum czytelnikow miesiecznika Fun Club Strona Główna -> Fajna Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pinky




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:33, 29 Wrz 2009    Temat postu: Tokio Hotel - Humanoid

Wlasnie skonczylam tego sluchac. Mam mieszane uczucia, ale pare kawalkow wpadlo mi w ucho. To dobrze swiadczy o tym zespole... Choc przyznam, ze Bill ma wokal ciut za kobiecy jak na XXI wiek. Podobne zespoly to chyba z 20 lat temu podbijaly swiat - np.Europ.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miklgard_Overlord




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 3575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:39, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Czy ja wiem... Są jeszcze takie, co 'podbijają świat', ale TH? No wybacz, czym tu 'podbijać'? W ogole ich nie lubię, okropne to co tworzą. Na szczęście wokalista pozbył się tej fryzury złudnie przypominającej pewnego kompozytora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pinky




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:52, 30 Wrz 2009    Temat postu:

Czym tu podbijac? Muzyka! Jak cpunka Whitney Houston moze podbijac swiat, jak Danny robi kariere w USA, a nawet taki Basshunter, to TH tez moga ;P. Zwlaszcza ze za oceanem robia sie coraz bardziej popularni.

Odwrotnie niz u nas ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meds




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 6742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:03, 30 Wrz 2009    Temat postu:

Whitney Houston to ma przynajmniej głos...
Słyszałam Automatisch i nie chcę słyszeć więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pinky




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:33, 30 Wrz 2009    Temat postu:

LawLiet napisał:
Whitney Houston to ma przynajmniej głos...
Słyszałam Automatisch i nie chcę słyszeć więcej.


Miala Smile. Na nowej plycie juz troche jej komputery musialy pomagac. Smutne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Disturbia




Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ty jesteś?

PostWysłany: Śro 16:04, 07 Paź 2009    Temat postu:

A broń cie Boże, Danny i Basshunter!.

Mnie się ta płyta podoba. Nie odpowiadają mi jednie Pain Of Love i Dogs Unleashed. ;]. A tak, to jest cacy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola142-11




Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:37, 05 Lut 2010    Temat postu:

TH są spoko,ale niektórzy twierdzą że wyzerunek tego zespołu to jeden wielki skandal.No fakt Bill czasami przegina ze swoim wyglądem, ale moim zdaniem najbardziej powinna się liczyć muzyka jaką tworzą a wygląd swoją drogąSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
screamin




Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Humanoid City :P

PostWysłany: Pią 16:25, 05 Lut 2010    Temat postu:

Cóż, dla mnie płyta bardzo się podoba. Nie tylko dlatego, że lubię Tokio Hotel, ale po prostu podoba mi się ten typ piosenek Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asiunia2626




Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 15:53, 06 Lut 2010    Temat postu:

Nigdy nie ubiłam tego zespołu...może też dlatego że nie przepadam za muzyką jaką wykonują Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gawronekola




Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamienna Góra

PostWysłany: Nie 11:07, 07 Lut 2010    Temat postu:

Asiunia2626 napisał:
Nigdy nie ubiłam tego zespołu...może też dlatego że nie przepadam za muzyką jaką wykonują Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ander




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Lublin :)

PostWysłany: Czw 19:44, 25 Lut 2010    Temat postu:

Mi się płyta nie za bardzo podoba mimo, że ich lubię.
Zdecydowanie wolę poprzednie albumy, a do Humanoida musiałam się sporo czasu przyzwyczajać niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eyris




Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto FALUBAZU ^^

PostWysłany: Sob 16:40, 01 Maj 2010    Temat postu:

Dlaczego Eyris kocha Humanoida? Ot pytanie...




Tokio Hotel - Humanoid

02.10.2009

1.Noise
2.Dark Side of the Sun
3.Automatic
4.World Behind My Wall
5.Humanoid
6.Forever Now
7.Pain of Love
8.Dogs Unleashed
9.Human Connect To Human
10.Alien
11.Phantomrider
12.Zoom into me
13.Love and Death
14.Hey You
15.That Day
16.Screamin'



Po pół roku słuchania w kółko tego samego należałoby uświadomić sobie i innym dlaczego akurat ten album mnie uzależnił.
Ale jak Tokio Hotel mogło tego dokonać? Ot taki sobie pseudo rockowy band, zawsze kojarzony z komercją nagrał coś tak fajnego, że mimo, iż pół roku minęło to nic nie wskazuje na to że to coś ma mi się znudzić.
Poprzednie Tokio Hotel było po prostu kolejnym pop rockowym zespołem. Wcześniej ich brzmienie opierało się tylko na czterech instrumentach: gitarze elektrycznej, basowej, akustycznej i oczywiście perkusji. Po dodaniu klawiszy, efektów komputerowych czy nawet po modyfikowaniu wokalu ich muzyka jest dużo ciekawsza...
Żeby wysłuchać utworu Noise z zachwytem muszę się odpowiednio nastawić. Jeżeli słucham tego utworu tak po prostu to wydaje się być nudny, co nie oznacza że taki jest. Od razu znika stare Tokio Hotel. Ten utwór absolutnie kojarzy się z muzyką Depeche Mode. Dla fanów Depeszów zniewaga, dla fanów Tokio Hotel cudo... To nie jest już TH. To muzycznie poziom wyżej.
Dark Side of the Sun jest fajne. Dosłownie fajne, bo to kolejna przebojowa, dynamiczna, pop rockowa przyśpiewka. Ładne wejście. Wszyscy zgodnie twierdzą, że to Bill gra na skrzypcach ale mi się jakoś nie chce w to wierzyć... Elektroniczny bas w zwrotkach miażdży. Refren...po prostu super. to jest do tego stopnia fajne, że jest to jeden z moich ulubionych utworów.
Kiedy Automatic stał się hitem w telewizji, odrzucał mnie. Szał na ten utwór się skończył i zaczął mi się bardziej podobać. Piosenka jest do bólu słodka, głównie przez wysoki wokal Billa w refrenie. Nasłuchałam się cukierkowej słodyczy rodem z Japonii więc to mnie w żaden sposób nie odrzuca... W ogóle gitara nawet ładnie pracuje.
Na początku trochę lubiłam World Behind My Wall. Potem utwór zaczął mi się wydawać zupełnie nudny, a jak okazało się że to następny singiel stwierdziłam, że Tokio Hotel straciło szansę na wydanie zajebistego singla i stworzenia wspaniałego wideoklipu, czego mi ostatnio brakuje (ostatnie teledyski Tokio Hotel są na prawdę słabe. To już nie to co pamiętne Spring nicht...). Po koncercie dosłyszałam w tej piosence coś wyjątkowego. Refren jest po prostu śliczny.
Humanoid był jedną z pierwszych piosenek z albumu, które usłyszałam. Zachwyciła mnie od pierwszych dźwięków. Tokio Hotel musieli udowodnić, że mimo tych wszystkich elektronicznych innowacji dalej umieją grać rocka. To im się udało. Gdyby nie ten utwór zaszufladkowałabym album jako "pop". Do dziś jednak nie wiem która melodia jest refrenem więc wytłumaczę, że ten, który słychać pierwszy powoduje, że piosenka jest wspaniałą. W tym drugim denerwuje mnie trochę to słodkie "aaaa" w tle, ale początek jest tak dobry, że nie psuje to mojej opinii o utworze.
Czas na zachwyt. zjawia się najlepszy ze wszystkich utworów, czyli Forever Now (tak, to to które stoi u mnie na pierwszym miejscu z tysiącem odtworzeń). To już na pewno nie to Tokio Hotel! To dwa poziomy wyżej! wysoki wokal na wstępie tworzy niesamowity klimat, zwrotka potęguje ciekawość refrenu, a ten po prostu powala na kolana. Długie "Heeeej" jest zdecydowanie najważniejszym i najpiękniejszym elementem tej piosenki. Jeden podwójny dźwięk klawisza w tle jest niby drobnym elementem, ale bez niego utwór by stracił. W dodatku ta piękna, grana na pianinie melodia w tle. Cudo! nie potrafię określić gatunku muzycznego tego utworu. Zdecydowanie nie jest to pop. Jest tu wiele elementów muzyki industrial (fani gatunku, jeżeli się mylę to mnie zabijcie...), a specyficzna melodia dodaje mu nawet gotyckiego klimatu. Niektóre osoby (prostackie faneczki zespołu...) nie potrafią usłyszeć w tej piosence tego piękna co ja i taktują ją jako "kolejny fajny song TeHa". Dla mnie jest to raczej wspaniałe działo niby przeciętnego zespołu. moim marzeniem jest teledysk do tego, ale naganie głupiego, komercyjnego wideoklipu zabiłoby całe piękno...
Pierwsze usłyszenie Pain Of Love spowodowało u mnie "prawie zgon". Rytmiczne stękanie wokalisty może się z czymś kojarzyć. Jest to jednak ciekawe zastąpienie zwykłego instrumentu. Niespodzianką jest to, że Bill w zwrotce wydobywa z siebie swój ukryty, głęboki, męski głos. Tak jak w Noise słychać tu inspirację Depeszami... Utwór ogólnie mi się podoba.
Pierwsze przesłuchanie Dogs Unleashed wywołało u mnie przerażenie. Zespól, który raczej kojarzyłam z brzmieniem gitary użył w zwrotce jedynie elektroniki. Nadaje to trochę dyskotekowy klimat. Bardzo szybko jednak przekonałam się do tego utworu. Jest po prostu przebojowy, a na żywo brzmi wspaniale.
Przed chwilą użyłam słowa "przebojowy". Ten przymiotnik najlepiej opisuje utwór Human Connect To Human. I znowu zmodyfikowany komputerowo wokal został użyty jako zamiennik innego instrumentu. Bez tego refren byłby raczej słaby. Fanki chyba zdecydowanie wolą ten utwór za tekst. Ale coś tam jest zastanawiającego...
Alien nie ma w sobie nic ze starego Tokio Hotel. kolejny przebojowy utwór z fajną melodią. I znowu ten słodki pisk wokalisty (lep na fanki czy co...). Niektórych powinno aż mdlić ale ja dzielnie to znoszę. Gitary w tej piosence brzmią bardzo ciekawie, aż miło posłuchać, że jednak takie zespoły się rozwijają.
kiedyś wręcz nie znosiłam Phantomrider. Ostatnio przekonałam się do tej piosenki do tego stopnia że teraz jest widoczna w pierwszej trzydziestce moich ulubionych utworów i wznosi się coraz wyżej. Ta ballada ma coś w sobie. Zajęła u mnie pierwsze miejsce wśród najromantyczniejszych piosenek, mimo iż obiecałam sobie że nie będę zmieniać najlepszej. Także mile widziany wideoklip do tego...
Żeby Zoom Into Me się podobało trzeba się odpowiednio nastawić, albo być absolutnym romantykiem. Niby zwykły pianinowy smęt (na koncercie przy tym ziewałam...) ale kiedy jest się wyciszonym to na prawdę można czasami tego posłuchać i nie zgrzytać zębami.
Hey You, a raczej.. "I love rock and roll". tyle już się słyszało podobnych utworów. Pospolity rytm, nieambitny tekst. Ten króciutki utwór nie wywołuje u mnie żadnych emocji. Może na koncercie, kiedy płomienie zaczęły mi przypiekać brwi...
Love and Death nie jest muzycznie jakąś tam wielką kompozycją. Utwór zaliczany przeze mnie do prostych i przyjemnych. Bardzo podoba mi się refren. Zboczenie, kochać wysokie C śpiewane męskim głosem... Aż miło, że wokalista na żywo chciał je nawet zaśpiewać. A już myślałam, że w ogóle nie potrafi się wokalnie wysilić...
That Day jest zdecydowanie najsłabsze. Nie ma w tym utworze niczego ciekawego. No może coś jednak zwraca uwagę, ale niekoniecznie powoduje pozytywne emocje. Dziwny szept: "Gonna be ok, gonna be ok (...)", budzący u mnie reakcję typu "O co ***** chodzi?!", po prostu zabija. Skąd się wzięło to satanistycznie brzmiące coś i czemu to miało służyć O_o ? Drobna wpadka...
Screamin' to kolejny utwór, w którym Tokio Hotel chce się pokazać bardziej od rockowej strony. Dobrze im to wychodzi. Na początku słychać coś w stylu solówki gitarowej. Cieszy mnie to bo coś takiego w tym zespole to rzadkość...
Zaraz ktoś dopisze: "Napiedoliłaś tyle o tym gównie a tak na prawdę sama nie wiesz o czym piszesz!" Tak..są gusta i guściki. Wszystko co tu napisałam o tym albumie zostało usłyszane przez moje ucho. Twoje zapewne tego wcale nie usłyszało, ale nazwa "Tokio Hotel" mówi ci żebyś zakwalifikował to jako shit... Taki jest ten dzisiejszy muzyczny świat, taki jest zespół Tokio Hotel w oczach antyfanów przez swój pierwszy, fatalny album.
Często pada pytanie...dlaczego lubię wokal Billa? Ten głos jest jedyny w swoim rodzaju. Próbowałam znaleźć kogoś kto podobnie śpiewa...bezskutecznie. Nie lubię też śpiewu perfekcyjnie czystego, nieskazitelnego. to byłoby nudne. Powyższy opis nie tyczy się oczywiście tego paskudnego głosu, który można było usłyszeć na pierwszym albumie. Lepiej o tym zapomnieć.
Na dzień dzisiejszy prawie pięć tysięcy odtworzeń w mojej bibliotece, z czego ponad tysiąc samego "Forever Now". to już dwa razy więcej niż album w rankingu znajdujący się poniżej. Album na drugim miejscu ma u mnie ocenę [10], więc dlaczego "Humanoid" też nie miałby dostać dyszki? Samo Forever Now daje już [5]


Ocena ogólna:

[10]



I jeszcze jedno trzeba dopisać. Wszyscy pierdzielą mi nad uchem, że kochają niemiecki i często nienawidzą przy tym angielskiego albumu Humanoid. to często zboczenie kogoś, kto słucha Tokio Hotel od początku, od czasu albumu "Schrei", który wyżej nazwałam fatalnym. I jest to swego rodzaju przyzwyczajenie, albo sentyment. Ja tego nie mam i w dodatku pierwszą wersją Humanoida, którą usłyszałam była angielska. Niemiecka jest praktycznie taka sama, ale usłyszałam tam kilka wokalnych błędów, których nie ma na wersji angielskiej, a które we wcześniejszym albumie dawały się we znaki i obniżyły mają ocenę albumu. Wspominałam już, że "Hey" w Für immer jetzt niekoniecznie jest tak piękne jak w Forever Now... Za to tekst miejscami jest bezsensowny. Jest też jeden potężny fałsz w Kampf der Liebe, którego wolałabym nie słyszeć. Kiedy zbliżam się w słuchaniu do tego miejsca zgrzytam zębami. Reszta jest na podobnym poziomie jak w angielskiej wersji, ale po prostu uważam, że angielski jest po prostu wdzięczniejszym językiem do śpiewania niż niemiecki. Większa ilość odtworzeń wynika po prostu z tego, że jak myślę jakiego humanoida mam posłuchać to zazwyczaj wybieram po angielsku.




coś więcej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Disturbia




Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1318
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ty jesteś?

PostWysłany: Pon 18:32, 03 Maj 2010    Temat postu:

Eyrisssssssss x_______O

Ander, kocham twoje animacje w podpisie *_*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ander




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Lublin :)

PostWysłany: Pon 18:43, 03 Maj 2010    Temat postu:

Disturbia Danke x]

Po koncercie całkowicie zmieniłam zdanie na temat tej płyty i muszę powiedzieć, że na żywo wszystko brzmi 100 razy lepiej mimo, że myślałam, że będzie jeszcze gorzej.
Hey du to był po prostu szał! Genialne! Tak samo jak Screamin' i Zoom...
Już nie mogę się doczekać wersji live Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
screamin




Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Humanoid City :P

PostWysłany: Pon 18:55, 03 Maj 2010    Temat postu:

Ja już kasę zbieram na wersje live, żeby zetrzeć łzy z nieobecności na koncercie Razz
Eyris ależ się rozpisała Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum czytelnikow miesiecznika Fun Club Strona Główna -> Fajna Muzyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin